hmarian0404 - 2012-03-02 16:45:19

Witam wszystkich ,22 lata i od urodzenia choruje na atopowe zapalenie skóry.Do 17 roku życia choroba nie był dla mnie strasznie uciążliwa miałem niewielkie zmiany skórne na zgięciach rąk i nóg z którymi  dawałem sobie rade.W tym okresie nastąpiło znaczne pogorszenie mojego stanu zdrowia co w konsekwencji doprowadziło do tego że po raz pierwszy trafiłem na oddział dermatologiczny w Warszawie.Od tej pory moje życie znacząco się zmieniło,zacząłem trzymać dietę,jem:chleb na naturalnym zakwasie,dżemy własnej roboty,różnego typu płatki(owsiane,jęczmienne) i kasze(kukurydziana, gryczana,jaglana)wafle ryżowe,dużo ziemniaków,z mięsa tylko drób,ryż,cukinia,jogurt naturalny,serek wiejski,kefir,jogurt naturalny,z owoców tylko jabłka,śliwki,gruszki,wiśnie,z warzyw to:marchew,dynia,papryka,fasolka szparagowa,kukurydza,groszek,brokuł,kalafior,ogórek,szczypior,sałata,burak,warzywa jadam codziennie.Nie jadam:owoców cytrusowych,owoców drobno pestkowych,jaj i pokarmów zawierających jaja,czekolady,kakao,wywarów z mięsa i kości,potraw ciężko strawnych i ostrych,ryb słodkowodnych i morskich,konserw i koncentratów,miodu,orzechów,różnego rodzaju barwników,chipsów,słodyczy,nie używam przypraw,pije tylko wodę i nieraz herbatę, ogólnie staram się odżywiać jak najlepiej i jak najzdrowiej. Kwestia ubioru,nie noszę ciemnych ubrań(wszystko jest w jasnych kolorach),myję się specjalnymi środkami typu SVR,emolium,oillatum,biały jeleń,z szamponów:clobex,szampon dziekciowy,ubrania prane są w proszku:jelp,lowela(proszki dla dzieci). Jeszcze leki i maści jakie stosowałem,tabletki:loratadyna galena,zyrtec,telfast,xyzal,hydroxizina,atarax, medrol(brałem go 2 razy w życiu),od 2 miesięcy biorę olej z wiesiołka, maści;maść robiona(cholesterol,wazelina),bedicord G, protopic,laticort,locoid crelo na głowe,cutivate,momederm(tylko w okresie pobytu  w szpitalu).W 2011 roku po raz kolejny trafiłem do szpitala w Białymstoku.Obecnie biorę telfast 180 z rana i atarax na wieczór,skórę nawilżam wazeliną i emolium,i do tego stosuje robioną maść(cholesterol+hydrokortyzon 1.0),protopic na twarz i szyję. Zmiany skórne wyglądają następując: mam widoczne duże zaczerwienienia w okolicach brzucha pleców i łód,trochę krost na podudziu  i rekach,do tego świąd,sucha skóra ogólnie na całym ciele(najbardziej w okolicach pach i zgięć rąk i nóg),i do tego jeszcze rumień na twarzy ale też nie zawsze,ostatmio wyskoczyły mi czerwone krosty na głowie i troche na czole.Zmiany nasilają się w okresie listopada i utrzymują się całą zimę,wraz z nadejściem wiosny stan skóry stopniowo się poprawia i w okresie letnim jest już dobrze(zmian na skórze jest o wiele mniej no i choroba nie jest już tak uciążliwa,wydaje mi się że słońce bardzo dobrze na mnie działa).Obecnie stan skóry znacznie mi się pogorszył,mecze się już tak od jesieni,jestem strasznie zmęczony fizycznie i psychicznie,nie wiem ile jeszcze jestem w stanie wytrzymać…Przestudiowałem te forum i wydaje mi się że brzmi to obiecująco.Jestem zdecydowany aby zacząć leczyć się w ten sposób,tylko na początek trzeba znaleźć lekarza który potrafi leczyć w taki  sposób,jestem z okolić warszawy ale nie ważne skąd będzie doktor byleby  był doby i przede wszystkim sprawdzony .Mam do państwa ogromną prośbę,o polecenie mi najepszego specjalisty w kraju i chciałbym jeszcze wiedzieć ile ludzi którzy zaczęli leczenie zdołało się wyleczyć  i w jakim czasie nastąpiła poprawa.Jeszcze raz bardzo proszę o odpowiedz,zależy mi na czasie bo po prostu cierpię,będę czekał na wiadomość.Z góry dziękuje i pozdrawiam.

Nikana - 2012-03-03 16:58:28

Cześć ;)
Osobiście nie polecę Ci żadnego najlepszego specjalisty w Polsce, bo go nie znam, byłam tylko u jednej lekarki, pomogła mi, ale z tego co mówiła Maliboo, to mogła to zrobić lepiej ;)
Generalnie wyleczona całkiem nie jestem jeszcze, ale w porównaniu do tego co przez ostatnie lata przeżywałam, to jest niebo, a ziemia. Nawet jeśli się do końca z tego nie wyleczę, to nic nie szkodzi i tak już uważam, ze było warto spróbować. Wcześniej nie było roku, bym dwa razy w szpitalu nie leżała i kilka miesięcy łaziła z erytrodermią, a teraz? Raz nie mam żadnych zmian na skórze, raz się coś porobi, ale szpital? Pff! Już nigdy nie dam się wciągnąć w żadne sterydy! Wstrętne koło zamknięte :X
W pierwszym miesiącu było straszne pogorszenie, na ten czas najlepiej nie chodzić do pracy, czy szkoły, będzie naprawdę źle, ale naprawdę warto to przetrwać! Poprawiać mi się zaczęło chyba mniej więcej w drugim miesiącu, ale wspomógł mnie w tym jeszcze dodatkowo wyjazd na wieś i kąpiele w skrzypie polnym i kozim mleku.

Szczerze polecam Ci też poprosić lekarza o skierowanie do sanatorium nad morze, tamtejsze solanki, klimat i naświetlania UVB + utrzymanie diety + ta terapia - u mnie zdziałały cuda ;) Jak tam jechałam, to nadal nie było dobrze, jak wróciłam, to nie miałam nawet jednego strupka na skórze! Bez sterydów, bez leków przeciwhistaminowych ;)

Powodzenia! :)

hmarian0404 - 2012-03-04 11:08:41

hmmm z tego wniosek że naprawdę warto zacząć leczyć się w ten sposób.Czyli jak,mam leczyć się przez internet czy na siłę szukać jakiegoś lekarza??Strasznie boje się tego co będzie gdy zacznę odstawiać sterydy i te wszystkie nieszczęsne maści i leki...A i chciałem jeszcze zapytać ile znasz osób które leczył się w ten sposób i osiągnęły pożądany efekt,czy są też takie które przechodziły leczenie beż efektu.I tak się teraz zastanawiam czy zaczynać leczyć się teraz od razu czy powoli się do tego przygotowywać i konkretną terapie rozpocząć w wakacje jak będę miał wolne,co o tym sądzisz??Teraz idę do szpitala więc odezwę się dopiero za jakieś 1.5 tygodnia.Jak będę chciał zacząć leczenie będę mógł na was liczyć w razie jakichkolwiek pytań??Serdecznie ci dziękuje że mi odpisałaś,zastanowię się co dokładnie robić i się odezwę.

Pozdrawiam.

Nikana - 2012-03-04 12:51:22

Jak idziesz do szpitala, to koniecznie poproś o skierowanie do sanatorium ^_^

Leczenie przez internet raczej dobrym pomysłem nie jest, nie ma kto Ci leków przepisać, doradzić, itd.
Osoby, które się w ten sposób leczyły znam tylko z tego miejsca, ale i w ogóle osób, które chorowały/chorują na AZS nie znam osobiście, oprócz mojego kuzyna (ale jemu to samoistnie przeszło jak miał z 6 lat), więc niestety pod tym względem nie będę pomocna.

Na pewno łatwiej Ci będzie przejść przez to w wakacje, może za niedługo odezwie się Maliboo i dałaby Ci namiary na swojego lekarza, to mógłbyś się tam wybrać i lekarz pewnie by Ci doradził dokładniej co i jak ;)

hmarian0404 - 2012-03-04 15:42:57

To w takim razie trzeba czekać aż Maliboo  się odezwie może ona da mi namiar na jakiegoś lekarza i będzie w stanie coś nieco mi pomóc...Jak będę w tym nieszczęsnym szpitalu poproszę ich o te skierowanie do sanatorium.Jak wrócę to się od razu odezwę.

Pozdrawiam.

ptysia - 2012-03-08 09:43:35

Nikana napisał:

Szczerze polecam Ci też poprosić lekarza o skierowanie do sanatorium nad morze, tamtejsze solanki, klimat i naświetlania UVB + utrzymanie diety + ta terapia - u mnie zdziałały cuda ;) Jak tam jechałam, to nadal nie było dobrze, jak wróciłam, to nie miałam nawet jednego strupka na skórze! Bez sterydów, bez leków przeciwhistaminowych ;)

Powodzenia! :)

Witaj NIkana, możesz zdradzić gdzie nad morzem korzystałaś z tych zabiegów. Chciałabym zabrać swojego synka na taki wyjazd znalazłam w Łebie jakiś ośrodek "ZDROWOTEL" ale wolałabym coś z polecenia osoby która była i korzystała i jest zadowolona z efektów. Jak długo byłaś nad morzem? Dalej stosujesz terapię, tzn. dieta, leki homeo, AZS odpuściło w widoczny sposób?
Pozdrawiam

Nikana - 2012-03-08 11:21:22

ptysia napisał:

Witaj NIkana, możesz zdradzić gdzie nad morzem korzystałaś z tych zabiegów. Chciałabym zabrać swojego synka na taki wyjazd znalazłam w Łebie jakiś ośrodek "ZDROWOTEL" ale wolałabym coś z polecenia osoby która była i korzystała i jest zadowolona z efektów. Jak długo byłaś nad morzem? Dalej stosujesz terapię, tzn. dieta, leki homeo, AZS odpuściło w widoczny sposób?
Pozdrawiam

Byłam w sanatorium normalnie z NFZ'u, ale w sumie z tego co wiem, to można tam też prywatnie jechać, ale jest to wtedy droższa zabawa, o ile niestety nie pamiętam, no i osoby z NFZu mają chyba więcej zabiegów zapewnionych, ale to już byś musiała się dopytać dokładniej, bo mogę coś źle pamiętać.

Dokładniej miejsce w którym mieszkałam, to był Admirał II w Świnoujściu, ale tam tylko mieszkałam i miałam stołówkę. Generalnie tam dużo tych sanatoriów jest tak jakby ze sobą połączonych "usługowo", więc solanki miałam w Rusałce, a naświetlania w Adamie i Ewie. Standardowy pobyt w sanatorium trwa 3 tygodnie i przez taki okres czasu tam przebywałam.
Terapię stosuję nadal i jak już mówiłam - idealnie nie jest, ale jest znacznie, znacznie lepiej. Przez jakieś 2 miesiące nie miałam ani plamki, ale potem dostałam anginy i bakterie anginy rozsiały mi się na skórę, co u mnie spowodowało to, że od nowa się trochę porozwalało niestety.

drJoint87 - 2012-03-10 15:32:00

Cześć Nikana.
W kwietniu wyjeżdżam za granice,pomyślałem ze pobyt w sanatorium dobrze mi zrobi wiec  zdecydowałem się ,jadę tam gdzie ty;)
powiedz mi dokladnie jak bylo u Ciebie z dieta,co jadłaś,nie robili problemów??

Nikana - 2012-03-11 14:47:19

Poszłam do ich sekretariatu z kartką produktów na które jestem uczulona i po prostu tych rzeczy nie dostawałam. Jedynie nie byli mi w stanie zapewnić chleba - bo jestem uczulona na pszenicę i żyto, więc musiałam sobie dokupować sama. Nie da się ukryć, że dieta tam nie była zbyt różnorodna, ale oni mają już z góry narzucone rzeczy, które mogą zamawiać i z tych produktów muszą coś potem kombinować. Więc ja dostawałam głównie brokuły, kalafior, fasolkę szparagową, sałatę, rzodkiewkę, ogórka zielonego i rybki :P Ale zaopatrzałam się dodatkowo w sklepie ekologicznym w Świnoujściu, nie był aż tak daleko od ośrodka, więc mogłam sobie dokupić trochę produktów do pokoju :)

hmarian0404 - 2012-03-20 16:06:25

Siema,sorka że tak długo się nie odzywałem,przeprowadziłem się do Białegostoku i było z tym sporo zamieszania.Widzę że Maliboo nadal się nie odezwała..A co do szpitala to nie leżałem bo uznałem że tak naprawdę to oni wcale mi tam tak nie pomogą,dostał bym podwójną dawkę sterydów to zrobiło by mi się lepiej a po wyjściu z szpitala było by to samo albo i jeszcze gorzej.Macie może jakiś kontakt z Maliboo,maila czy coś??Chciałbym się z nią jak najszybciej skontaktować.Czekam na wiadomość.

POZDRAWIAM.

Maliboo - 2012-03-27 21:33:02

JESTEM, JESTEM!

Naprawdę Was przepraszam, ale mam na głowie mnóstwo innych rzeczy (stres w pracy, zbliżająca się komunia synka, stres w pracy, stres w pracy...).

hmarian — nie potrafię podać „najlepszego specjalisty w kraju”, niestety. Założyłam forum, żeby w końcu powstała baza lekarzy, którzy stosują terapię , która mi pomogła, i mają zadowalające wyniki. Sama z serca mogę polecić tylko moją lekarkę w Berlinie, dla dzieci pediatrę mojego syna w Gdańsku. Ale mam nadzieję, że z czasem zbierzemy informacje o dobrych lekarzach...

W wątku Lekarze piszę, jak najlepiej szukać odpowiedniego lekarza. Jeśli chodzi o opinie zebrane w sieci, to mocno przemawia do mnie przychodnia Wega Medica. Ale na własnej skórze nie doświadczyłam.

Jak masz pytania, to pisz :-)

jano23 - 2012-04-01 18:06:56

Wiecie co ??? u mojej córeczki ta dieta nie pomaga ! Dlaczego ?ma ona 14 miesięcy od grudnia je tylko to co napisane jest na tym forum,oczywiście dania dla dzieci ,i wiecie wyladała w szpitalu z niedoborem białka a skóra jest teraz okropna ,saczy sie .czerwona .Co naj gorsze ze chora skóre ma tylko wiekszości na twarzy .A kąpana była w skrzyp polny  ,słomie owsianej ,macierzance, płatkach owsianych  i nic od 3 miesiecy codzienie na zmiane. i nic?????  czy to bujda ???? to leczenie dieta i lekami naturalnymi??  niedobór białka i mało cynku wyszło z badań a to jest bodulcen skóry --prawda????? co teraz mam począć????????jak leczyć ?? wstawił bym zdjecie ale po co ???

Maliboo - 2012-04-02 16:32:50

jano23
Czy Twoja córka jest pod opieką lekarza, który prowadzi terapię? Co on mówi na ten temat?
Białko trzeba oczywiście dostarczać, u większych dzieci np. w formie roślin strączkowych, nie wiem, czy to też dotyczy wieku Twojej córki. Pediatra będzie wiedział.
Może coś konkretnego ją uczula, np. owies, w którym kąpiecie? Miała robione testy? Osobiście polecam testowanie za pomocą aparatu BRT, bo jest nieszkodliwe.
Tak, jak wszędzie mówię, sama dieta to zazwyczaj za mało i stanowi tylko część skutecznej terapii.. więc daj znać, czy jest leczona, odgrzybiana itp.

jano23 - 2012-04-21 19:46:02

NIE MAMY TAKIEGO LEKARZA.  BYLIŚMY U TAKIEGO CO PAKTYKUJE TAKA MEDYCYNE ALE POŁ ROKU BLISKO I NIC. KUBAT- NAZYWAŁ SIE TEN LEKARZ PRZYPISAŁ TYLKO JEDEN LEK(NOTAKEL D5) RESZTA ZIOŁA (CZYSTEK ,POKRZYWA ITD) . I DIETA NAWET PRZEPISY I NASTEPNA WIZYTA ZA POŁ ROKU I CO I NIC.TESTY ZROBILI W SZPITALU I NAJBARDZIEJ UCZULONA JEST NA KROWIE MLEKO,SOJE,MAKE PSZENNA ,MNIEJ JUZ JABŁKO ZIEMNIAK ,KOT ...
PRZED SZPITALEM BYŁA ODROBACZANA  ALE ZACZEŁO JA CZYSZCIĆ I WYLADAŁA W SZPITALU. TEN TEST APARATEM BRT GDZIE MOZNA ZROBIĆ ????
POZA TYM TRUDNO MI PISAĆ, BO TEGO CO CHCE WYJAŚNIĆ JEST DUŻO.   teraz nic nie je tylko kasza jaglana plus sinlac i mieso z krolika oraz marchewka i swedzenie jest okropne pije troche czystku ,zurawiny macierzanki wode .nie wiem co dalej robić!!!!!!! nara

Marysia - 2012-04-28 10:16:56

Aparat BRT to biorezonans, poszukaj w Internecie gdzie robia testy w Twoim mieście - mi robili i jestem zadowolona, równiez mnie nim odczulają. ja bym dziecka nie kąpała w ziołach itd, raczej w super hipoalergicznych i bezzapachowych żelach - na pewno taki znajdziesz, ja mam Alterra kupiony w Rossmannie
i faktycznie, jesli stan jest tak powazny koniecznmy tu jest mądry lekarz...

pozdrawiam!

ryszard - 2012-09-11 23:04:45

Cześć
Ogólnie bardzo współczuję (byłem w takiej samej sytuacji).
Kluczowe w leczeniu jest:
1. Oczyszczenie organizmu (pasożyty, grzyby, toksyny etc) + odkwaszenie. W tym powinien pomóc każdy lekarz który zna homeopatię.
2. Trzeba zrobić kompleksowe badania co uczula. Pisałem już na forum jakie ja zrobiłem badania i te uważam aktualnie za najskuteczniejsze jednak mam świadomość że są drogie. Jednak samemu możesz nigdy nie odgadnąć wszystkich alergenów które cię uczulają (mnie na przykład super uczula wanila ponieważ kiedyś bardzo lubiałem i dużo jadłem).
3. Równolegle leczenie jelit i odbudowa prawidłowj mikroflory jelitowej.
4. Dieta (ciągła)
5. Ograniczanie leków i wszelkich smarowideł
6. Dużo cierpliwości ponieważ leczenie może potrwać nawet kilka lat ale oczywiście będzie widać stopniową poprawę.

Poza tym mnóstwo różnych drobnych rzeczy które już stosujesz albo wyczytasz na forum.

Pzdr
Ryszard

jano23 - 2013-01-18 12:16:15

Witam po długiej przerwie..

KURACJA MOJEJ CÓRKI 2-LETNIEJ (TERAZ PRAWIE KOŃCZY 2 LATKA 30.01. )  WYGLĄDA NASTEPUJĄCO :

JEDZENIE ; PŁATKI RYŻOWE Z SINLAC  LUB KSYLITOL  ORAZ KASZA  JAGLANA ,OD PRAWIE ROKU Z PRZERWAMI W SZPITALU A BYŁA 5 RAZY . TO JAKO MLEKO . NASTEPNIE JADA WARZYWA ; MARCHEWKA ,dynia, PIETRUSZKA ,BROKUŁ,KALAFIOR, BURAK CZERWONY, CEBULE ZADKO CZOSNEK. GOTOWANE RAZEM Z AMARNTUSEM , QUINOA, GROSZEK ZIELONY LUB SOCZEWICE ŻÓŁTA   ,I OCZYWIŚCIE BLENDER I DO BUTELKI ROZCIĘCZONE WODĄ (ZJADAŁA DUŻO) DO TEGO KASZA GRYCZANA LUB RYŻ BASMATI  Z RYBA : MINTAJ ,CZERNIAK , DORSZ polewane oliwa z oliwek.

ZUPE BLENDROWANA DOSTAWAŁA RANO(ZADKO) W POŁUDNIE I WIECZOREM , A NAJLEPIEJ JADŁA ZUPE W NOCY .
Z MIESA JADŁA KURCZAKA SWOJSKIEGO TERAZ INDYKA ,SPORADYCZNIE KRÓLIKA I TO RAZ W TYGODNIU GORA DWA....
DOSTAJE TEŻ MAKARON  BEZ GLUTENOWY Z ROSOŁEM (BEZ CHEMII) ORAZ SWÓJ BARSZCZ CZERWONY.

zjada tez nasiona slonecznika ,dyni  gruszke ,winogron,jagoda lesna , maline czasem ,pije kompoty z porzeczki ,malin  jagod ,, ziólka :czystek, macierzanke ,bez czarny, roze, ZAMIAST SLODYCZY TO SUSZONE OWOCE

LEKI SUPLEMENTY;
RANO (GODZ. 6-7)Z KASZA LUB KLEIKIEM RYŻOWYM DOSTAJE PROBIOTYK AC ZYMENS ORAZ MAGNEZ (NORD PÓŁ TAB.)I KONCENTRAT WARZYW I OWOCÓW(POŁ TAB.) nastepnie około 9 zelazo iron complex nastepnie kropelki pau d'arco 2razy dzienie 10 kropli   w obiad koncentrat i cal mag d po poł tab. oaz pół kaps.  koenzymu CoQ10, tran z dorsza, itez kaps wiesiołka ...   na noc wieczór cynk 

oraz ma też podawane wieczorem do kleiku montelukast sandoz  na astme ,robione ma też inhalacje rano wieczorem pulmicort i jak bardzo ja dusi to beloduar 10 kropli ......

kąpiele miała w skrzypie , macierzance w orzechu włoskim , teraz w siemiu lnianym i krochmalu .i w różnych emolientach oraz mydle z allepo ..

brala też notakel i fortakel  jakis czas temu przy różnych infekcjach ....


samrowana jest masłem karite  olejem czarnuszki wiesiołka i lnianym     ORAZ JAK BYLO JUZ CIĘZKO JAKIŚ STERYD SŁABY BYNJMNIEJ TAK TWIERDZI DERMATOLOG TERAZ DOSTALIŚMY W SKLEPIE Z ZIELARSKIM MASĆ 999 Z CHIN POMAGA ALE CZYTAM ZE TAM SILNY STERYD  A DOSTAŁEM GO BEZ RECEPTY, POMAGA ALE CO Z TEGO JAK STERYD

WIEC CO TU JEST ŻLE TRWA TO JUZ MNIEJ WIECEJ OD ROKU, POPRWY NIEMA ,BYLY NAWROTY -TO SZPITAL I DALEJ ODTRUWNIE ,GDZIE JEST TU ŻLE. BUZIA DALEJ SACZY CZERWONA I DRAPANIE OKROPNE I NIE DOSTAJE NIC CO JA UCZULA CHYBA?????

SORRY ZA PISMO ALE PISANE NA RATY I NA "KOLANACH"  MOZE ROZSZYFRUJECIE>>>>>

Maliboo - 2013-01-24 16:45:33

Cześć!
Przykro mi, że nadal jest tak źle. Nie znam wszystkich leków, które wymieniłeś, ale postaram się ogólnie ustosunkować:
Wydaje mi się, że nie jest to klasyczna terapia Enderleina. Nie widzę leków przeciwgrzybowych, a to podstawa. Piszesz, że Notakehl i Fortakehl dostawała tylko przy infekcjach, to dziwne, wg mnie te (lub podobne) leki powinny stanowić podstawę terapii. Nadal dużo sterydów (999 tak jak piszesz, zawiera steryd)...
Wizyty w szpitalu, w którym zapewne otrzymuje duże dawki silnych sterydów, na pewno nie polepszają sprawy.
Jak długo jesteście pod opieką obecnego lekarza? Jeśli dłużej niż pół roku i nadal nie widać żadnej poprawy, to poszukałabym innego.

jano23 - 2013-01-26 20:58:32

Witam ponownie!
  Mam pytanie wczoraj corka dostała zastrzyk w tyłek , a było to histaglobulina 1/2 kaps jest to szczepionka na azs. poprawa jest ale po tym zastrzyku to wzrósł  jej apetyt( choc przed też duzo jadła ale nie tak ), wcina 250 ml zupy zmiksowanej a po 15 minutach dalej woła ze głodna jak niedostanie to krzyk i tylko am am.i tak caly dzień ,co 10-15 minut coś  je, jak nie zupe to posny kawałek  chleba , to kasza jaglana , ryż , gruszke bez przerwy woła jeść .
  Jak ma brać te leki twoim zdaniem  te notakehel i fortakehl , dostawała tylko jak było pogorszenie  czyli skóra saczyła i węzły chłonne byly powiększone 3 krople rano i wieczorem przez 10 dni i potem ten drugi tez 10 dni i tyle. po braniu..choć mało co pomogło.....
lekarza zmieniamy co pare miesiecy i nic bo tak samo prowadza dieta i suplementy tak samo a na grzyba: to ma pau d'arco= tak pisza i mówią.
  W marcu mamy mieć wyniki analizy włosa , w zywej kropli krwi wyszło ze ma zaburzenia trawienne i jednego grzybka w porównaniu rok temu to grzybów i pasozytów  dużo., zaburzenia ca/mg ,metaboliczne i inne. teraz tylko to ..........
W ciągu tych 1,5 rok to tylko 2 miesiące buzia była ładna i spała całą noc bez drapania i płaczu bo dostała jednorazowy zastrzyk w tylek antybiotyk plus steryd (lincocin 300 mg; i dexawen 4 mg)i spokój na 3,5 tygodnia i dalej pogorszenie ale nie duże do opanowania.dostała tak  2 razy bo skora saczyła i węzły byly duże jak jaja. wszystko po to zeby nie iść do szpitala .i pomagało choć krotko ale zuzia była super i my złapaliśmy oddech ale jak to powiedziała dermatolog to nie wyjście i mamy histaglobuline.tylko po tamtym zastrzyku tak nie jadla i byla spokojna.
   CHCIAŁBYM WIEDZIEĆ GDZIE MY RODZICE ROBIMY ZLE ? ZE ZMIENIAMY LEKARZY ,ZE TEN TAK DRUGI TAK NASTĘPNY JESZCZE INACZEJ .DERMATOLOGA MAMY JEDNEGO ALE ONA UWAŻA ZE TO CIĘŻKI PRZYPADEK.
  ZLA DIETA I ZMIENNE SMAROWANIE TO TYM TO TAMTYM .ZE POWINA PIC TO A PIJE COŚ INNEGO ? WSZYSTKO JEST CZYSTE? PRANE !MYTA CO DZIENIE! CIUSZKI CODZIENIE INNE NA DZIEŃ I NA NOC WSZYSTKO ROBI ZONA  SAMA .WARZYWA SWOJE NO CZASEM ZDARZA SIE ZE Z TESCCO  ALE WARZYWA. TO JEST BŁĄD.
ZONA OD URODZIN ZUZI MOŻE TYLKO RAZ MOZE DWA SPAŁA CAŁĄ NOC TAK TYLKO CZUWANIE ZEBY SIE NIE ZADRAPAŁA DO KRWI, I TAK SIĘ ZDRAPYWAŁA. ..............ALE CÓŻ .
KONIEC CZE..............................................

Maliboo - 2013-01-31 19:05:42

Rozumiem, że oprócz lekarza prowadzącego terapię naturalną chodzicie z córką również do zwykłego dermatologa? Ciągle piszesz o lekach i terapiach konwencjonalnych, sterydach, szczepionkach, antybiotykach. Tego chyba nie zapisuje lekarz od terapii Enderleina? Bo to się niestety kłóci. Jeśli organizm ma odtruwać i się oczyszczać, to trwałe leczenie sterydami niszczy wszelkie efekty.
Moim zdaniem nie tędy droga, ale to Wasza decyzja.
Opisałam tutaj dość dokładnie, jak wyglądała terapia, która moim zdaniem jest najskuteczniejsza (czyli prowadzi do całkowitego wyleczenia). To, co opisujesz, mało ma z nią wspólnego, Oczywiście, że po zastrzyku ze sterydów jest spokój na jakiś czas, ale na dłuższą metę to tylko szkodzi...

https://metalowy-tony.pl/ badania słuchu lublin, protetyka słuchu hotele ciechocinek BoĂŽte de vitesses manuelle Opel