rockyb - 2012-06-30 17:31:28 |
Dzien dobry, bardzo ciekawe forum, takie zyciowe.:) gratuluje autorce i uzytkownikom!
Poszukuję rad jak sobie radzic z poniższa przypadlością. jestem dziedzicznie obciązony alergia pokarmowa, wziewna. Mam bardzo suchą skórę. przejdę do razu konkretów. w trzy miesiące od zaordynowania diety celem odnalezienia czynnikow uczulających schudłem 13kilo. IgE = 4570 k IU/L
Wykryto w oczach gronkowca zlocistego. Jestem posiadaczem Atopowego Zapalenie Skóry. Choc moim zdaniem trochę nietypowego, bowiem bardzo silnie uzaleznionego od pokarmow. Poki co moge jedynie poleci jako bezpiecznec: brokuly, kalafior, ryz (platy ryzowe, zwykly ryz), olej rafinowany, woda, sól, cukier, herbata, mięso indyka, sałata lodowa/rzymska.
nic więcej z pokarmów nie przyjmuję. [jedynie uzupelniam dietę suplementem diety Multivatimun hec, tabletki Oeparol) Reakcja na pokarmy uczulajace objawiają się na twarzy, duże czerwone, suche wypryski, w szczegolnosci wokol oczu(z powodu gronkowca?), ust, czoła, wystepujace po śnie(!). domyslam sie, że marszruta reakcji wyglada tak: zazywam 'testowany' pokarm ok g12-13->po nocy widzę reakcję, prawdopodobnie drapię się po twarzy mimowolnie w trakcie snu. przez ok 4 dni zaleczam zmiany na twarzy. Jesli dłuzej przyjmuję pokarmy uczulujace, to skora wrecz peka-np na palcach rąk, wokol uszu. Lekarze się starają, reakcje skorne traktuja protopiciem 0,1 (twarz), reszte ciala nawilzam lub stosuje masci sterydowe. nad zmianami skornymi ciala w miare panuje, jednak twarz to jest jeden wielki dramat. Przyjmuje Xyzal (1tabl wieczorem) Leki homeopatyczne(typu Candida Albicans i innew postaci glazurowanhych kulek) powoduja reakcje jw tj świad w okolicach oczu, suchosc tejze skory i koniec koncow silnych zadrapan. Szukam pomocy, szukam bezpiecznych pokarmow, ktore moglbym sprobowac, szukam dobrej rady. Brak mi sił do normalnego funkcjonawania, jestem ciagle zmeczony. Za kazdą radę będę bardzo wdzięczny.
|
Marysia - 2012-07-02 14:23:02 |
cukier? bezpieczny pokarm?!!!!!! naprawde tak napisałes, czy ja czegos nie rozumiem? poczytaj to forum dokładnie, tu jest dużo zaleceń zywienowych, bez sensu to jeszcze raz pisać. a protopic, xyzal itd to jest własnie to, czym się nie leczymy, bo to nic nie daje na dłuższa metę tylko ładuje ci chemię do organizmu.
pozdrawiam i dobrej lektury! :-)
ps. AZS zawsze jest związane z dietą, więc Twoje raczej nie jest nietypowe ;-)
|
rockyb - 2012-07-02 19:44:53 |
dziekuje za odpowiedz.:)
|
tatatymka - 2012-10-09 14:06:36 |
Ostatnio wyczytałem gdzieś chyba w Wikipedii ( nastąpiły zmiany we wpisie), że nowa teoria jest taka, że azs właściwie w 100% powiązane jest z dietą, ponieważ azs występuje w efekcie zaburzeń metabolicznych tzn złej równowagi w organizmie ( złych proporcji) różnych kwasów omega (bodajże 3 i 6)....co lekarz to teoria
|
tatatymka - 2012-10-09 14:11:54 |
rockyb napisał:Dzien dobry, bardzo ciekawe forum, takie zyciowe.:) gratuluje autorce i uzytkownikom!
Poszukuję rad jak sobie radzic z poniższa przypadlością. jestem dziedzicznie obciązony alergia pokarmowa, wziewna. Mam bardzo suchą skórę. przejdę do razu konkretów. w trzy miesiące od zaordynowania diety celem odnalezienia czynnikow uczulających schudłem 13kilo. IgE = 4570 k IU/L
Wykryto w oczach gronkowca zlocistego. Jestem posiadaczem Atopowego Zapalenie Skóry. Choc moim zdaniem trochę nietypowego, bowiem bardzo silnie uzaleznionego od pokarmow. Poki co moge jedynie poleci jako bezpiecznec: brokuly, kalafior, ryz (platy ryzowe, zwykly ryz), olej rafinowany, woda, sól, cukier, herbata, mięso indyka, sałata lodowa/rzymska.
nic więcej z pokarmów nie przyjmuję. [jedynie uzupelniam dietę suplementem diety Multivatimun hec, tabletki Oeparol) Reakcja na pokarmy uczulajace objawiają się na twarzy, duże czerwone, suche wypryski, w szczegolnosci wokol oczu(z powodu gronkowca?), ust, czoła, wystepujace po śnie(!). domyslam sie, że marszruta reakcji wyglada tak: zazywam 'testowany' pokarm ok g12-13->po nocy widzę reakcję, prawdopodobnie drapię się po twarzy mimowolnie w trakcie snu. przez ok 4 dni zaleczam zmiany na twarzy. Jesli dłuzej przyjmuję pokarmy uczulujace, to skora wrecz peka-np na palcach rąk, wokol uszu. Lekarze się starają, reakcje skorne traktuja protopiciem 0,1 (twarz), reszte ciala nawilzam lub stosuje masci sterydowe. nad zmianami skornymi ciala w miare panuje, jednak twarz to jest jeden wielki dramat. Przyjmuje Xyzal (1tabl wieczorem) Leki homeopatyczne(typu Candida Albicans i innew postaci glazurowanhych kulek) powoduja reakcje jw tj świad w okolicach oczu, suchosc tejze skory i koniec koncow silnych zadrapan. Szukam pomocy, szukam bezpiecznych pokarmow, ktore moglbym sprobowac, szukam dobrej rady. Brak mi sił do normalnego funkcjonawania, jestem ciagle zmeczony. Za kazdą radę będę bardzo wdzięczny.
A na noc proponuję nałożyć maści, które stosujesz, lub inne preparaty nawilżające i założyć rękawiczki i lub czapkę ( taką kominiarkę) aby zmniejszyć efekty nocnego drapania - trochę drastyczna metoda ale skuteczna.
|
Maliboo - 2012-11-19 12:13:38 |
Według mnie czapki, rękawiczki, grube warstwy maści i zbytnie powstrzymywanie się od drapania to wcale nie są dobre metody (patrz wątek o głównych założeniach terapii).
|
ostryx16 - 2014-01-26 15:58:14 |
Na tej stronie znajdziecie parę ciekawych porad na temat atopowego zapalenia skóry. www.atopowe-zapalenieskory.pl
|
Maliboo - 2014-05-25 18:47:04 |
Osobiście nie polecam, bo wymienianie sterydów i antybiotyków jako leków na AZS to według mnie pomyłka.
|
ksawery - 2015-02-15 22:08:23 |
Myślę, że najlepsze jest racjonalne podejście. Ja staram się zachować zdrową równowagę, nie zaprzestałabym leczenia, ale też szukam jakichś alternatyw, ostatnio wspomagam się ziółkami i naparami (oczywiście wewnętrznie! :)), znalazłam sporo ciekawych mieszanek na http://bifix.pl/nasze-produkty/bi-fix-herbatki-ziolowe/ - bez cukru, rzecz jasna. Oczywiście to nie jest "leczenie"a jedynie wspomaganie organizmu od wewnątrz. Mam też kilka swoich ulubionych specyfików typu kremy, ale to raczej są "drogeryjne" cuda aniżeli z apteki. Może to jest lekka przesada, ale często choroba siedzi bardziej w naszej głowie, niż ciele. :-)
|