Witajcie. Martwi mnie pewna sprawa, od jakiegoś czasu męczą mnie napady gorąca - szczególnie mi to przeszkadza w pracy, bo juz raz prawie zasłabłam, nie mogłam sobie poradzić. Niby jestem po przed 40 (39) i na menopauzę jeszcze trochę za wcześnie, przynajmniej tak mówią wszyscy, no ale opis uderzeń gorąca ma wystąpić przed z tego co wyczytałam tu http://wylecz.to/pl/choroby/endokrynolo … pauzy.html więc może jednak? poza tym na tym serwisie jest opisane tez coś takiego jak przedwczesna menopauza, więc już sama nie wiem. Lekarz zlecił badania i czekam, ale te dolegliwości mnie dobijają. Zastanawiam się czy to może też się jakoś łączyć z tym moim AZS ale mój doktor prowadzący nie dopatrzył się żadnego związku. Czy można sobie z nimi jakoś radzić? Jakieś sprawdzone sposoby lub leki czy suplementy? I jeszcze jedno - czy przedwczesna menopauza oznacza że już nie będę mogła zajść w ciąże?

to może być to, żona też tak miała