Wyleczona z Atopowego Zapalenia Skóry

Leczenie Atopowego Zapalenia Skóry

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#16 2011-10-05 22:06:34

Maliboo

Administrator

Zarejestrowany: 2011-02-04
Posty: 166
Punktów :   

Re: Moja terapia na bieżąco

wolanska napisał:

Witam wszystkich ,cóż jak pisałam wcześniej było dobrze z moim synem ,od marca do końca września,ale sytuacja się zmieniła ,to cholerstwo dało znów o sobie znać.Syn wygląda kiepsko twarz spuchnięta ,czerwona. Ciało obsypane cóż to efekt nie przestrzegania diety. Jedzenie lodów  słodkości  tego czego nie wolno, Chcieliśmy poczuć że jesteśmy na wakacjach, a teraz problem .Syn nie chodzi do szkoły jest w domu ale znosi tą chorobę jakoś dzielnie mimo tego że kiepsko wygląda...;(  A myślałam że to już za nami.       pozdrawiam;(

Przykro mi to słyszeć :-( Trochę szybko wróciliście do dawnych nawyków... walka z grzybami to długa i żmudna droga. Z tego, co pamiętam, to ja przez rok trzymałam dietę w 100%, przez kolejny prawie. Ale lodów czy słodyczy to nie jadłam ze trzy lata chyba... no i leki też brałam kilka lat.
Trzymajcie się, będzie dobrze! Mały przedsmak już mieliście :-)

Z tymi zdjęciami to zupełnie rozumiem Twojego syna. Też nie chciałam, żeby w ogóle ktoś na mnie patrzył... Ale jęsli macie zdjęcia, to trzymajcie je. Później się przydadzą do porównania. Niedawno znalazłam jeszcze kilka swoich z czasów AZS, jak dorwę skaner to wrzucę. Teraz są na wagę złota.

Jeszcze mi przyszło do głowy: jeśli byliście gdzieś na wakacjach, to skóra może reagować na zmianę klimatu (powrót do domu). Ja tak zawsze miałam: w górach czy nad samym morzem super, po powrocie przez jakiś czas koszmar. Powinno się trochę uspokoić, jak organizm znów się przestawi.

Offline

 

#17 2011-10-06 12:51:47

Marysia

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-08
Posty: 85
Punktów :   

Re: Moja terapia na bieżąco

Tez się nie dziwię gwoli tych zdjęć i niechęci syna do ich publikacji. ja na swoje z czerwonymi plackami nie moge patrzeć - no, może kiedyś....
jasne że trudniej pewnie trzymac dietę w przypadku nastolatka, gdy wszyscy dookoła zajadaja się fastfoodami, chipsami i popijają colą...
a co do mojej terapii to bardzo się ciesze, że wreszcie zaczęlismy, ale wizja pogorszenia i tego, że nie wiem na jak dlugo, trochę mnei przeraża... na razie cała się sypię, zamiatam skórę codziennie w duzym pokoju i niezła kupka się robi... chyba cos przyspieszylo z tym złuszczaniem, w każym razie chyba sobei zafunduję zwolnienie z pracy na jakiś czas gdy sie jakoś pogorszy jeszcze...

no nic, na razie wcinam warzywka i popijam drinkiem, pożyjemy, zobaczymy....

pozdrawiam bardzo!
wolanska, trzymaj się, na pewno przezywasz to nie mniej, w może i nawet bardziej niż twój syn, jak to mamy maja w zwyczaju...;-) i bardzo dobrze, że znowu bierzecie leki

Offline

 

#18 2011-10-15 12:10:01

Marysia

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-08
Posty: 85
Punktów :   

Re: Moja terapia na bieżąco

No i prosze państwa sa wyniki badania kału, które mi zapodano - wyszło duzo drożdżaków i jakies lamblie - koproantygeny GSA. I ponoć efektem tego może byc to wszystko, co ja mam ze skórą. No nic, będziemy truć dziada. Obawiam się, że przez 20 lat nikt nie wpadł na to, żeby mnie orzebadac pod katem pasożytów - sama tez na to nie wpadłam....
ale objawy odpowiadaja AZSowi.... http://www.lamblie.info.pl/lambioza-objawy/

Offline

 

#19 2011-10-15 12:14:48

Marysia

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-08
Posty: 85
Punktów :   

Re: Moja terapia na bieżąco

i jeszcze tu cosik http://drozdzaki.info.pl/ - patrząc na wplyw diety, którą stosowałam tak długo (słodycze+kawa+ alkohol+takie tam inne prztyjemności+dużo antybiotyków) wyhodowałam sobie niezłą kolekcję grzybków....

generalnie jak najbardziej polecam sie przebadać na te wszystkie syfy - ale w naprawdę  dobrych pracowniach, bo w takiech-se-ot wam nic nie wyjdzie. W Krakowie jest Pracownia Diagnostyki Parazytologicznej Paramedical,przy ul. Pielęgniarek 6, tel 668716260 i tam robiłam ja-tak mnie skierowal lekarz mowiąc, że najlepsza w mieście czy jakos tak. Tyle że 150 zl nie moje, no ale nic to, warto, gram o zdrowie...

Offline

 

#20 2011-10-15 22:36:07

wolanska

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2011-09-24
Posty: 7
Punktów :   

Re: Moja terapia na bieżąco

Marysiu,u mojego syna pani doktor po przeprowadzeniu badania, też wykryła lamblie, podała nam zioło które ma zwalczyć to diabelstwo jest to WROTYCZ(pity przez dwa tygodnie) +liść brzozy.Do tego leki na odgrzybianie.Zmiany na twarzy są coraz mniejsze widać poprawę.

Offline

 

#21 2011-10-17 12:37:13

Marysia

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-08
Posty: 85
Punktów :   

Re: Moja terapia na bieżąco

O? a o tego typu kuracji nie slyszałam, ale już ziornęłam do internetu i widzę, że faktycznie wrotycz dobry na robaki i takie tam paskudztwa, tylko trzeba z nim troszke uważać....   No, to bardzo się cieszę, że u was lepiej... :-D  To chyba to cholerstwo tak zżera od środka....

a żadnych innych leków na odrobaczanie i odlamblianie wam nie przepisano?

pozdrawiam bardzo! :-)

Offline

 

#22 2011-10-17 12:52:11

Marysia

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-08
Posty: 85
Punktów :   

Re: Moja terapia na bieżąco

Normalnie taki ten wrotycz mądry że az muszę tu coś wkleić...
http://www.lnb.pl/osrodek_badawczo_rozw … acetum.pdf

Kurcze, może pomoże...

Offline

 

#23 2011-10-17 19:18:42

wolanska

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2011-09-24
Posty: 7
Punktów :   

Re: Moja terapia na bieżąco

Na początku ,czyli przy pierwszej wizycie pani doktor przepisała nam lek na odrobaczenie Zentel  i to musieliśmy wziąć całą rodziną (wykryto u nas glistę ludzką) po tej kuracji my jako rodzice odstawiliśmy do razu leki na alergię i na astmę , a nasz syn stopniowo w tej chwili czujemy się dobrze bez leków.A jeśli chodzi o odrobaczenie to znalazłam w necie artykuł napisany przez panią doktor WARTOŁOWSKĄ warto przeczytać.Ja zanim rozpoczęłam leczenie syna wtedy natknęłam się na te artykuły ,i oczywiście to  forum i to było bardzo dobre postanowienie z mojej strony ,bo tak syn do dziś musiałby stosować sterydy.     pozdrawiam;)

Offline

 

#24 2011-10-18 10:18:49

Nikana

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-03
Posty: 28
Punktów :   

Re: Moja terapia na bieżąco

Ja miałam robione testy aparatem MORA i też mi wyszły różne grzybki i pasożyty. Zrobiłam sobie tak badania, bo w sumie na normalnym badaniu nic mi nie wyszło, a trochę w to nie wierzyłam ;] Ja przeciw robakom dostałam Vernicadis ojca Grzegorza Sroki, jest to taka ziołowa nalewka, nawet całkiem dobra w smaku xD

Ja ostatnio odkryłam u siebie nowy alergen - jajka przepiórcze. Czyli teraz już wcale jajek nie mogę jeść Szkoda, że ten alergen odkryłam już po spożyciu... Reakcja była natychmiastowa, rozsiało mnie na całuch rękach, trochę na nogach, a na buzi, to oprócz tego, ze się cała czerwona zrobiła, to jeszcze porobiły mi się wielkie bąble Ale chyba jednak dieta i te wszystkie leki przynoszą swój skutek, bo jest 4 dzień od tamtego incydentu, a ja już prawie nic nie mam Jedynie do standardowych leków dołożyłam sobie wapno

Offline

 

#25 2011-10-18 12:57:44

Marysia

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-08
Posty: 85
Punktów :   

Re: Moja terapia na bieżąco

dzieki, wolanska, tez sobie przeczytałam, wklejam tu ten artykul http://www.maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=27769
Naprawdę zaczynam wierzyc, że to wszystko przez te pasożyty i drożdżaki (+ leki + dietę+ zatrucie środowiska oczywiście)
masakra, ilu ludzi nie wie, że ma te robale

Kurcze, Nikana, a ja wlasnei dostałam na urodzinki od siostry jajka przepiórcze i na razie ciut się ich boję, czy słusznie - nei wiem. Oj, to mocna reakcję miałaś, no no... 4 dni to faktycznie niedługo. pozdrawiam! ;-)

Offline

 

#26 2011-10-18 14:43:47

Nikana

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-03
Posty: 28
Punktów :   

Re: Moja terapia na bieżąco

Marysia napisał:

Kurcze, Nikana, a ja wlasnei dostałam na urodzinki od siostry jajka przepiórcze i na razie ciut się ich boję, czy słusznie - nei wiem. Oj, to mocna reakcję miałaś, no no... 4 dni to faktycznie niedługo. pozdrawiam! ;-)

Jeśli jesteś uczulona na jajka kurze, to radzę wpierw zrobić jakiś mały test zanim zdecydujesz się na wielką jajecznicę z nich Ale jeśli nie jesteś uczulona na jajka kurze, to na przepiórcze raczej też nie będziesz, a są one od kurzych zdrowsze i jak na mój gust smaczniejsze

Offline

 

#27 2011-10-19 13:49:21

Marysia

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-08
Posty: 85
Punktów :   

Re: Moja terapia na bieżąco

Póki co pan dr stwierdził, że najpierw zajmiemy sie labliami i grzybkami, a potem testami na alergeny - i chyba słusznie zresztą...   ;-)

Offline

 

#28 2011-10-21 17:22:51

Nikana

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-03
Posty: 28
Punktów :   

Re: Moja terapia na bieżąco

Pisząc mały test miałam na myśli, by zjeść wpierw jedno, czy dwa, albo po rozbijaniu ich, niech chwile na rece zostanie,  nie odrazu zmywac. Jak sie nic nie dzieje, to nawet jesli uczulenie jest, to raczej mniejsze ;]

W sobote robie urodziny... tak dziwnie urodziny bez ciasta, wiec opracowalam swoj przepis na ciacho, wlasnie je robie, jesli wyjdzie dobre, to wrzuce do tematu z przepisami

Offline

 

#29 2011-10-23 20:15:50

Maliboo

Administrator

Zarejestrowany: 2011-02-04
Posty: 166
Punktów :   

Re: Moja terapia na bieżąco

Się dzieje tutaj... ostatnio zupełnie nie mam czasu na nic, ale na szczęście widzę, że sobie świetnie radzicie :-) Bardzo podoba mi się podejście Waszych lekarzy: dokładne badania i leczenie u podstaw (odrobaczanie). Tak sobie nawet myślę, że sama bym się chętnie przebadała pod kątem pasożytów... na razie niestety zero czasu. Jeśli chodzi o moją terapię, to zupełnie nie mam o czym pisać, bo nawet już diety nie przestrzegam za bardzo (z braku czasu) — jedynie mięsa unikam w 100%. Odpowiednio gorzej też się czuję: inhaluję znów raz na dobę. Fakt, że jesienią zawsze mam pogorszenie, a w tym roku jest ono słabsze niż w zeszłym... więc może coś tam już zdziałałam. Za parę tygodni powinno mi się trochę w życiu uspokoić, to znów zacznę bardziej o siebie dbać.
Nadal trzymam kciuki za Wasze postępy i serdecznie pozdrawiam :-)

Offline

 

#30 2011-10-26 15:34:04

Marysia

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-08
Posty: 85
Punktów :   

Re: Moja terapia na bieżąco

No chyba faktycznie u Ciebie ostatnio wszystko przyspieszyło bo Cię tu ani widu, ani słychu;-)
Badanie na pasozyty bardzo polceam, ale - tu uwaga - nie zawsze cokolwiek wychodzi, zalezy od sposobu badania, jakości, bla bla, nawet czasu jajeczkowania. Generalnie - absolutna większośc ludzi je ma i nawet nie wie, skąd ma różne dziwne objawy, objada się tabletkami - i efekt wiadomy.
No już prawie miesiąc w ogóle nie jem mięsa i naprawdę dobrze mi z tym. jestem bardzo grzeczna na diecie, naprawdę żadnego cukru, mąki itd. I czekam na efekty... Robię co moge w ćwiczeniu cnoty cierpliwości.

A tak gwoli oczyszczania organizmu z syfów, próbowałyście płukania jelita = znanej i hm, przez niektórych lubianej, lewatywy? Ponoc odnosi dobre skutki jeśli chodzi o skórę (i oczywiście inne części ciała również;-)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
kopiowanie starych kaset masaż Ciechocinek https://automax.waw.pl/ zawór do baterii wrocław