Wyleczona z Atopowego Zapalenia Skóry

Leczenie Atopowego Zapalenia Skóry


#61 2012-02-24 17:46:55

Iwonka

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2011-11-07
Posty: 5
Punktów :   

Re: Wątek zapoznawczy

Witam, wstyd się przyznac, ale po ostatnim poście wolałam wrócić do sterydów bo zabrakło mi jednak funduszy na homeopate..

dr.Joint, jestem własnie po pierwszej wizycie u dr. Małgorzaty Grabowiec
dostałam Probiotyk sanprobi, granulki graphites i monilia albicans.

Mam ostre pogorszenie stanu skóry, tak powinno byc?
Nie chcę zawracac Dr głowy tak od razu.
a z tego co wyczytalam to sa leki na candide.

a co z pasozytami? Jak myslicie?
dr. Joint, z siedlec jestes?

Offline

 

#62 2012-02-26 12:58:09

Marysia

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-08
Posty: 85
Punktów :   

Re: Wątek zapoznawczy

hej hej!
mam nadzieję, ze akcja ze sterydami nie potrwa u Ciebie długo....
a pogorszenie - sic, niestety musi być. u mnie trwało ze 3 tygodnie, poszłam na zwolnienie lekarskie - nic się nie dało robić, a najbardziej pracować..
candide leczy się długo i paskudnie niestety - ale zapewne da się, na co i ja mam nadzieję;-)
wytrwania życzę! ;-)

Offline

 

#63 2012-03-17 00:03:08

po-cichu

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2012-03-16
Posty: 1
Punktów :   

Re: Wątek zapoznawczy

Witam wszystkich
Widzę, że w wątku cicho, ale odważę się go odświeżyć
Bardzo się cieszę, że tutaj trafiłam, i równie bardzo żałuję, że dopiero teraz. Od roku zmagam się z "nawrotem" azs (i oczywiście astmy oskrzelowej, a jak!), przez ten czas wpadłam w ręce wielu dermatologów iście utytułowanych i szanowanych. Scenariusz zawsze podobny: 150 zł za wizytę, nowy steryd, zmiana leków antyhistaminowych i stwierdzenie "nic więcej nie da się zrobić". Przeszłam kurację Protopiciem, który (o dziwo!) pomimo horrendalnej ceny, uważam za najlepsze, co do tej pory polecili mi lekarze. Dostałam również skierowanie na leczenie szpitalne. Czułam, że w końcu ktoś się mną zajmie i mi pomoże - człowiek głupi i ma nadzieję Nie tylko nikt nie próbował mi pomóc, zostałam wręcz wyśmiana, kiedy na obchodzie lekarskim odważyłam się spytać "co mogę jeszcze zrobić, żeby sobie pomóc?". Usłyszałam, że jestem głupia, nie wiem nic o swojej chorobie i leczę się "w Internecie".
Chyba właśnie te słowa skłoniły mnie do przetrząśnięcia Internetu, ale tym razem nie w poszukiwaniu frazy "leczenie azs", lecz "WYleczenie azs". I o dziwo okazuje się, że to nie bajka. Ludzie piszą, że się wyleczyli! Z wypiekami na twarzy przewertowałam co się dało. Od tygodnia szklankami spijam herbatę lapacho oraz stosuję wyciąg z pestek grapefruita, wszelkie sterydy i leki antyhistaminowe rzuciłam w kąt. I nie tylko nie jest gorzej, ale wręcz czuję, że jest (odpukać) lepiej. To właśnie hasło "lapacho" przywiodło mnie tutaj i dało mi jeszcze większą nadzieję Pierwszy raz od roku czuję, że wszystko będzie dobrze, że wrócę do normalności. Lektura forum jeszcze przede mną, ale już na wstępie chciałam napisać "dziękuję, że takie forum jest", wierzę, że jesteśmy w stanie sobie nawzajem pomóc.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
Basia

Offline

 

#64 2012-03-23 11:05:18

Marysia

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-08
Posty: 85
Punktów :   

Re: Wątek zapoznawczy

Hej Hej Basiu!
La pacho chwali się, chwali, ja tez sobie popijam grzecznie juz jakis czas - tylk owiadomo, trza byc cierpliwym, to musi potrwać....
Gratuluje przekory i tego, że nie dałas się zwieść tym tam w szpitalu - mnie też mówiła pani dermatolo że stan wewnątrz organizmu nie jest absolutnie związany z tym, co się dzieje ze skórą - i to było nasze osttanie spotkanie, juz jej więcej nie odwiedzę bo chyba sama mogłabym teraz jej parę rzeczy wytłumaczyć :-)

Dobrego i efektywnego czytania forum! :-)
Marysia

Offline

 

#65 2012-03-27 21:42:53

Maliboo

Administrator

Zarejestrowany: 2011-02-04
Posty: 166
Punktów :   

Re: Wątek zapoznawczy

Serdecznie witam nowo przybyłych!
Sama akurat lapacho w ustach nie miałam, ale skoro pomaga, to czemu nie (jako uzupełnienie kompleksowej terapii).

Dawajcie znać o postępach, a w razie pytań piszcie... czasami trochę to trwa, zanim odpowiem, ale zawsze w końcu odpowiem :-)

Offline

 

#66 2012-03-30 23:47:43

Harieta

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2011-07-01
Posty: 2
Punktów :   

Re: Wątek zapoznawczy

Maliboo 


witaj;) w końcu udało się ponownie wejść na forum , z opóźnieniem odpowiadam i dziękuję za odp . do lekarzy jeszcze nie dotarłam  , unikanie pewnych składników żywieniowych pomaga , ciągle jednak nie zaobserwowałam  konkretnie jakie to składniki , stopy zdecydowanie lepsze  . Pozdrawiam

Offline

 

#67 2012-04-04 08:28:19

Nikana

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-03
Posty: 28
Punktów :   

Re: Wątek zapoznawczy

Ja dostałam tera od lekarki taką... kurację aloesową powiedzmy
Piję miąższ z liści aloesu i żelem aloesowym się smaruję raz dziennie i jest po prostu super! Skóra się fajnie tym nawilża, tak jak wcześniej źle się czułam, gdy się nie smarowałam, więc jednak to robiłam kilka razy dziennie, to teraz mi wystarczy jeden raz przed spaniem

Offline

 

#68 2012-04-18 11:40:05

Marysia

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-08
Posty: 85
Punktów :   

Re: Wątek zapoznawczy

o proszę, to tez ciekawa terapia.... jakis konretny żel?

mam w domu baaaardzo rozrośnięty aloes i planuję go wykorzystac od jakiegos czasu, ale wciąz się nie moge do tego zabrać ;-)

Offline

 

#69 2012-06-29 18:40:38

Nikana

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-03
Posty: 28
Punktów :   

Re: Wątek zapoznawczy

Teraz mam akurat z Alter Medica ale nie służy mi aż tak jak poprzedni chyba Tylko, że zapomnialam z czego miałam ten poprzedni, a rodzicielka zutylizowała opakowanie xD

Troszku mi się pogorszyło na buzi, czerwone, suche placki i zapuchłam, ale walczę Podejrzewam, że babcia mi dorzuciła truskawki do koktajlu, bo ona ma do tego podejście pt."no przecież parę truskaweczek jeszcze nikomu nie zaszkodziło". Więcej nie wezmę do ust nic co przy czym mogła szmuglować babcia

Póki co nie mam kiedy do lekarki się wybrać, bo ostatnio dużo pracuję, więc oprócz aloesu, robię sobie okłady z... wody źródlanej Może śmieszny pomysł, ale pomaga troszeczkę, przynajmniej opuchlizna zeszła i mniej swędzi W przyszłym tygodniu mam wolne, to się dowiem co dalej ;]


P.S. Ech... a jeszcze niedawno nie miałam absolutnie nic... miłość czasem potrafi być szkodliwa

Offline

 

#70 2012-07-02 14:27:32

Marysia

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-08-08
Posty: 85
Punktów :   

Re: Wątek zapoznawczy

No co zrobić.... ;-)
byle nie miłośc do truskawek jeśli Ci szkodzą ;-)
z dziwnych okładów bardzo pomaga zimna woda - och, ile razy mnie ratowała.... nie ma jak dobre schłodzenie, nawet świąd da się na jakis czas przegnać ;-)
ja sama zrobiłam zdrowotną nalewkę aloesową http://www.mojeprzepisy.pl/Przepis/lecz … _aloesowa/ 
tylko miodzik w niej ejst więc poki co nie piję - ale będę! (kiedyś....) :-)

Offline

 

#71 2012-07-28 01:31:45

Marcin

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2012-07-28
Posty: 2
Punktów :   

Re: Wątek zapoznawczy

Witam wszystkich!
Bardzo się cieszę, że znalazłem to Forum! Dziękuję za nie - dało mi nadzieję.
Może wreszcie pożegnam się z AZS, z którym żyję od 38 lat.
Całe życie traktowano mnie (a potem sam się traktowałem) sterydami i jakoś z tym żyłem. Ale skończyłem z tym "jakoś" - od półtora roku walczę z AZS i z astmą z pomocą mongolskich lekarek i ich ziół. Astmy już właściwie nie mam, ale od stycznia obserwuję silne zaostrzenie zmian na skórze (golenie, ręce, ramiona, plecy, szyja). Od kilku dni widzę ciągły wysięk żółtawego płynu na całych goleniach... Medycyna wschodnia twierdzi, że astma wychodzi przez skórę - ale z takim zaostrzeniem trwającym pół roku??
Byłem u lekarki w Vega-Medica, zresztą - jak teraz widzę - polecanej przez Sanum. Znalazła małe ślady pasożytów, ale powiedziała, że zmiany skórne to raczej nie od tego (?)
Ogólnie już wysiadam - ledwo mogę pracować.  I naprawdę niepokoi mnie ten wysięk...
Może możecie polecić mi jakiegoś sprawdzonego lekarza (od Enderleina ) w Warszawie?
Jeszcze raz dziękuję za Forum!
Pozdraiwiam!

Offline

 

#72 2012-07-30 22:09:36

Mamulka-Tadeulka

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2011-07-29
Posty: 8
Punktów :   

Re: Wątek zapoznawczy

Marcin,

Ja leczę synka lekami Sanum, ziołami i homeopatią u dr Małgorzaty Stępińskiej. Przyjmuje w Warszawie na ul. Okolskiej ( blisko Warszawianki). Na razie jesteśmy zadowoleni z efektów. Doktor sympatyczna, poświęca pacjentowi dużo czasu i uwagi, ma też w gabinecie aparat Moora.

A propos wysięków na nogach, to pewnie zaczęło się oczyszczanie organizmu jak przestałeś smarować się sterydami. W przypadku naszej choroby organizm oczyszcza się z toksyn przez skórę. Jak smarujesz zmiany sterydami to znosisz stan zapalny ze skóry, ale toksyny muszą jakoś być wyrzucone,a zostały upchnięte przez leki z powrotem do środka. Organizm próbował przez skórę, ale mu przeszkodzono i potem próbuje usunąć je przez drogi oddechowe, stąd astma. Medycyna konwencjonalna nazywa to marszem alergicznym, ale on jest czymś sprowokowany, tzn. lekami sterydowymi. Powrót do równowagi niestety nie jest taki szybki. Pomyśl ile lat smarowałeś zmiany sterydami, pewnie dużo dłużej niż pół roku. Moje dziecko ma 1,5 roku i pomimo, że sterydów nie stosowaliśmy, to powrót do normalnego wyglądu skóry zajął nam ok 1 roku. Leczymy się tylko dietą, homeopatią, ziołami.

pozdrowienia dla Forumowiczów

Ostatnio edytowany przez Mamulka-Tadeulka (2012-07-30 22:48:42)

Offline

 

#73 2012-08-07 02:33:05

Marcin

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2012-07-28
Posty: 2
Punktów :   

Re: Wątek zapoznawczy

Dzięki, Mamulka!
Od mojego poprzedniego posta nie zaglądałem na Forum, tylko zająłem sie poszukiwaniem lekarza i proszę - zupełnie niezależnie trafilem do Pani Doktor Stępińskiej ) Po tygodniu mam juz pewna doraźną poprawę - zmniejszyło sie swędzenie, obrzęk też zmalal - jestem dobrej mysli! Tym bardziej po Twoich doświadczeniach Jeszcze raz dzięki za Twój wpis!

Offline

 

#74 2012-08-24 00:30:26

cynamonek

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-08-23
Posty: 10
Punktów :   

Re: Wątek zapoznawczy

Przyłączę się i ja....
Po ostatniej wizycie u dermatologa, endokrynologa i ginekologa przestałam wierzyć w medycyne klasyczną..
Ale po kolei.
Mam 25 lat i od dziecka borykam się z alergią teraz jest to azs o bardzo ciężkim przebiegu.
Nie wiem i nie pamiętam jak wygląda normalne życie bez choroby.
Jako młoda kobieta przeżywam to bardzo wszystko na podłożu psychicznym ponieważ moje zmiany to głwnie szyja i twarz (co wiadomo cięzko jest ukryć- zero makijażu ponieważ nie mogę nic używać).

Około dwa lata temu trafiłam na lekarza nutricjologa która robiła badanie z kropli krwi.
Lekarka stwreidziła u mnie liczne pasożyty i przepisała mnóstwo rzeczy do doustnego przyjmowania.
Na początku nastąpiło straszne pogorszenie- byłam totalnie odwodniona przez co całe leczenie skończyło się kroplówką. I nie wiem gdzie był bład. Czy miałam źle dobrane leki czy może nieodpowiedni lekarz.
Może za szybko się poddałam. Nie mam pojęcia ale wiem jedno. Chcę się pozbyć mojej choroby bo niszczy ona nie tylko moje życie ale również życie moich najbliższych osób które kocham.

W ubiegłym roku trafiłam do ''nowej'' pani dermatolog i ona poleciła zrobić badania hormonalne, wyszła mi podwyższona prolaktyna (temat rzeka), lekarz ginekolog powiedział że muszę zastosować roczne leczenie lekami hormonalnymi.
Zdecydowałam się na leczenie.
Po około miesiącu zaczęłam mieć straszne skutki uboczne leków hormonalnych-odstawiłam leki.
Później trafiłam do endokrynologa który wysunał całkowicie inną teorię.
że problemy skóre nie mają żadnych ''wewnętrznych'' przyczyn ale tylko i wyłacznie genetyka jest do bani....

a więc cyrk na kółkach...
Mogła bym tak pisać godziami ale KONIEC z ''normalnymi'' lekarzami.
Czytam to forum i odzyskuje wiarę w wyzdrowienie.

Bardzo bym chciała dostać od was namiary(narazie ciężko znaleść a dopeiro zaczynam szukać) na lekarzy w Rzeszowie bądź Krakowie.
znalazłam na stronie Sanum lekarza w śandomierzu ale to jest reumatolog i lekarz chorób wewnętrznych nie wiem dlaczego wydaję mi się że to nie dla mnie...
Muszę chyba zadzwonić i po prostu zapytać.

Przepraszam za chaotyczność ale w głowie mam milion myśli na minutę a ta choroba doszczętnie już wyniszczyła moje zdrowie psychiczne.


Od maja tego roku przeszłam na ostry wegetarianizm- poprawy jakiejkolwiek narazie brak.

Offline

 

#75 2012-08-24 08:38:57

atopka

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-28
Posty: 26
Punktów :   

Re: Wątek zapoznawczy

Witaj Cynamonek!
Czytając Twoja historię mam wrażenie, że przechodzimy to samo!!! dokładnie w tych samych miejscach objawy,ten sam wiek, choroba od dzieciństwa załamanie psychiczne itd. (ja swój przypadek dość obszernie opisywałam na tym forum, więc jeśli jesteś zainteresowana poszukaj )
Od maja leczę się u lekarza znalezionego na stronie Sanum, i jest to właśnie lekarz chorób wewnętrznych!!! Moja twarz i szyja są wygojone w80-90% !!! a ja zaczynam się uśmiechać i normalnie żyć! Są dni lepsze i gorsze ale ogólnie jest niesamowita poprawa. Zaznaczę tylko, że podczas leczenie nie użyłam ani raz maści, więc skóra goi się wolniej ale zdrowiej . Przeszłam niesamowity wyrzut, dużo wycierpiałam, ale warto było. Największe zmiany mam w zagięciach rąk i na nadgarstkach, ale gdzieś wyrzucić musi - wolę te miejsca niż twarz i szyja. Dla mnie najcięższe w kuracji jest przestrzeganie diety i koszty leczenia które są ogromne, ale warto!!!
Życzę wytrwałości, wiary że się uda i zdrowia!!!

Pozdrawiam!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
OтeНи ХНупск Hotele Indonezja masaż Ciechocinek https://automax.waw.pl/