Leczenie Atopowego Zapalenia Skóry
Ostatnio wyprawiałam trochę różnych słodkości, ale wszystkie słodziłam miodem lub melasą, dlatego się z Wami nie dzieliłam przepisami. Ale w końcu mam rozwiązanie:
MASA DAKTYLOWA
- daktyle
- woda
Daktyle moczymy przez noc, potem gotujemy na małym ogniu, aż nie zaczną się rozlatywać. Wtedy zdejmujemy z ognia i blendujemy. Tadaaaam!
Używamy do słodzenia wypieków i słodyczy.
Offline
... no i teraz nie ma rzeczy niemożliwych!
NUTELLA (by gemi, http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?p=426499#426499)
- 1,5 szklanki ugotowanej cieciorki (soja też może być)
- garść zmielonych orzechów (ja dałam laskowe)
- 3 łyżki rozpuszczonego masła
- 0,5 szklanki kakao
- masa daktylowa (z dwóch garści daktyli)
- szczypta soli (chyba że cieciorka była z puszki)
- woda
Zblendować, na chleb i zajadać :-D
Moje dziecko właśnie zjadło dwie kromki i zażyczyło sobie jutro do szkoły :-)
Offline
SAŁATKA RYŻOWA
- gotowany ryż brązowy (1 torebka)
- 2 papryki
- puszka kukurydzy
- 5 ogórków kiszonych
- pęczek szczypiorku
- pół pęczka natki pietruszki
- śmietana
- sól morska
Warzywa kroimy i łączymy z ryżem. Śmietanę mieszamy z solą i dodajemy do reszty, mieszamy. W razie uczuleń można zmodyfikować zestaw warzyw.
Offline
KOTLETY Z KASZY JAGLANEJ I SOCZEWICY (by Bronka http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=8277)
- ok. 3/4 szklanki kaszy jaglanej
- ok. 3/4 szklanki soczewicy zielonej
- 1 podsmażona cebula
- mąka kukurydziana
- trochę szczypiorku i natki pietruszki
- sól, czosnek, majeranek
SOS:
- słoiczek przecieru pomidorowego
- łyżka masła
- świeża bazylia
- trochę bulionu warzywnego (lub po prostu soli)
- łyżka śmietany
- trochę wody
Kaszę i soczewicę gotujemy (osobno) w posolonej wodzie, odcedzamy, dodajemy cebulę, przyprawy, jeśli jest za mało gęste to mąkę kuku. Lepimy kotlety i tarzamy je lekko w mące kuku. Ja smażyłam na patelni, ale w pierwotnym przepisie są to pulpety, czyli kotlety ugotowane we wrzącej wodzie (nie odważyłam się, bo mi się zawsze wszystko rozlatuje). Gotujemy sos ze wszystkich składników sosowych. Myśmy zjedli z ziemniakami w łupinkach i gotowaną marchewką, ale same kotlety są bardzo sycące, więc następnym razem podamy z surówką i jakimś gotowanym warzywkiem.
Offline
PIZZA
na 1 blachę
ciasto:
- 1/3 kostki drożdży
- 1 szklanka mleka sojowego na pół z wodą
- 2,5 szklanki mąki orkiszowej (ja miałam typ 630)
- dwie szczypty soli
- 1 do 2 łyżek oliwy
- ewentualnie oregano, czosnek granulowany, pieprz ziołowy
sos:
- koncentrat pomidorowy
- sól, czosnek, bazylia
- oliwa
- woda
na wierzch:
- co kto lubi :-)
Z ciepłej (ok. 30 stopni) mieszanki wody/mleka, drożdży i 1/2 szklanki mąki robimy rozczyn, czyli rozcieramy drożdże z małą ilością wody/mleka, stopniowo dodajemy więcej wody/mleka i mąki), stawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
Jak urośnie wlewamy na pozostałą mąkę i miksujemy, dodając sól. Jak jest już nieźle wyrobione, dodajemy oliwę i ewentualnie przyprawy. Znów czekamy, aż urośnie.
W tym czasie mieszamy składniki na sos.
Gdy ciasto wyrośnie, jeszcze chwilę wyrabiamy i rozciągamy je palcami na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Smarujemy sosem.
Kładziemy składniki, np.: pieczarki, cebulę, paprykę, oliwki, fetę
Całość wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni i pieczemy ok. 10-15 minut.
Offline
Przez wiele, wiele lat byliśmy na diecie wege teraz trochę zboczyliśmy z właściwych dróg ale nie drastycznie Założenia zostały choć drób pojawia się z raz w tygodniu choć nie jestem z tego dumna Skoro dzielimy się przepisami to może i ja wrzucę coś od siebie.
KOTLETY Z KASZY GRYCZANEJ pychota
- około 3/4 szkl. kaszy gryczanej
- 1/2 szkl, płatków owsianych mogą być górskie ( wtedy trzeba je ugotować ) lub błyskawiczne ( zalewamy wrzątkiem 1 cm ponad ich powierzchnię i czekamy aż namiękną )
- duża cebula - pokrojona w kostkę i zeszklona na oliwie
- czosnek można dorzucić do cebuli pod koniec duszenia lub bezpośrednio do masy bez podsmażania ( ma wtedy ostrzejszy smak )
- sól, odrobina majeranku, tymianku kto co lubi
- bułka tarta
- jajko
Ugotowaną ( ale raczej nie na sypko tylko tak na bardziej klejąco ) kaszę mieszamy z płatkami, dodajemy cebulę, czosnek, jajko, sól, przyprawy do smaku. Jeśli masa ma za luźną konsystencję można dodać albo więcej płatków albo bułkę tratą. Z masy formować kulki , obtoczyć w bułce tartej, lekko spłaszczyć i smażyć na oleju ( nie za dużo tego oleju ), można też piec w piekarniku.
KOTLETY Z KASZY JAGLANEJ I BROKUŁA
-kasza jaglana 1/2 - 3/4 szkl. - UGOTOWAĆ
- 1/2 brokuła ( można i więcej ) - ugotować najlepiej na parze
- cebula - poddusić pokrojoną w kostkę
- sól, tymianek, jajko
- bułka tarta
Ugotowaną kaszę wymieszać z ugotowanym i rozgniecionym brokułem, dodać cebulę, sól, tymianek, mogą być zioła prowansalskie ( odrobinę ) i jajko ( ja nie dodaje całego ). Wszystko wymieszać i lepić kulki, obtoczyć w bułce tartej i na patelnie lub do piekarnika. Z moich doświadczeń wynika że kotlety z kasz nie lubią dużej ilości tłuszczu, podobnie jak kotlety z ziarna soi, po prostu wchłaniają go i zaczynają się rozwalać dlatego polecam umiar podczas smażenia
KASZA GRYCZANA NIE PALONA Z WARZYWAMI
- 1 szkl. kaszy gryczanej nie palonej ( może być też palona lub ryż )
- papryka
- cebula
- groszek zielony
- kilka pieczarek ( nie mam zaufania do grzybów jeśli chodzi o problemy AZS I alergie więc używam z dużym umiarem )
Na patelni podduszam, paprykę pokrojoną w kostkę, cebulkę, dodaję groszek i na chwilę pokrojone w kostki pieczarki, wszystko solę. Do naczynia żaroodpornego wsypuję kaszę, zalewam rosołkiem ( kupuję w sklepie ze zdrową żywnością ale muszę znaleźć trochę bardziej zdrowy ) więc zalewam tym rosołkiem taką ilością żeby kasza się ugotowała ( proporcja około 1:2 1 szkl. kaszy : 2 szkl rosołku czasem trzeba dodać jeszcze trochę wody ) dodaję pozostałe składniki, wstawiam do piekarnika na 25-30 min 190 st. Dla nas pycha, awet synkowi smakuje
CANNELLONI ZE SZPINAKIEM I BAKŁAŻANEM
- 1 bakłażan - pokrojony w kostkę, posolony, podduszony do miękkości na patelni z niewielką ilością oliwy
- szpinak - jeśli mrożony to pół opakowania ja używałam takiego w kulkach lub kostkach ale nie rozdrobnionego mocno - poddusić z solą i czosnkiem na patelni aż zmięknie i rozmrozi się
- sos pomidorowy - najlepiej z butelki szklanej ( kartony to jednak PCV nie kupujemy jedzenia w kartonach )
- opakowanie rurek cannelloni
Z jednego bakłażana nie zrobi się całego opakowania cannelloni wystarczy może na połowę, więc jeśli zapowiada się więcej niż 2 osoby trzeba użyć odpowiednio większe ilości produktów )
- Do rondla nalewamy krople oliwy z oliwek i wrzucamy na nią pól cebuli ( nie pokrojonej ) i ząbek czosnku. Podsmażamy tak z 1 minutkę, potem wlewamy do tego sos pomidorowy, doprawiamy do smaku solą odrobiną ciemnego cukru jeśli jesteśmy na diecie to wiadomo obędzie się bez cukru Gotujemy tak z 20 min.
Podduszony bakłażan mieszamy ze szpinakiem, napełniamy nim rurki cannelloni, układamy je w naczyniu żaroodpornym, zalewamy przygotowanym sosem (tak żeby wszystkie rurki były nim solidnie przykryte ) i wstawiamy do piekarnika na około 50 min 200'C. Można dodać listki bazylii pod koniec gotowania.
Bakłażan szpinak i sos pomidorowy - zawierają sporo histaminy, piszę bo jeśli jest alergia czy AZS to warto o tym pamiętać i np. nie zajadać się tym za często
-
Offline
A'la spaghetti paprykowe
Pierś z kurczaka, lub mielone z drobiu
2 czerwone papryki
2 żółte papryki
Cebula
Masło
Makaron do spaghetti (np kukurydziany)
Przyprawy wg uznania (ja używam soli, słodkiej papryki, majeranku, bazylii i tymianku)
Woreczki śniadaniowe
1. Trzeba nagrzać piekarnik do około 200 stopni i włożyć do niego całe papryki. Gdy skórka zacznie pękać i się przypalać, to można je wyjąć i wsadzić do woreczka śniadaniowego, a potem do lodówki, by wystygła.
2. Jeśli mamy pierś z kurczaka, to trzeba ją pokroić na małe kawałeczki, jeśli mielone, to pomijamy ten punkt ;]
3. Kroimy cebulkę i smażymy na masełku aż zrobi się szklista.
4. Dorzucamy mięsko i smażymy na małym ogniu.
5. Papryka powinna już ostygnąć, trzeba wyjąć gniazdo nasienne, poobierać ze skóry, pokroić na małe kawałki i jak mięsko już będzie dochodzić, to dorzucić na patelnię.
6. Doprawić.
7. Ugotować makaron.
Wymyślone pod wpływem ogromnej chęci zjedzenia czegoś z makaronem ^_^
Smacznego ;]
Offline
Adzia napisał:
Czy na ścisłej diecie trzeba być juz całe życie, czy tylko podczas kuracji?
Nie trzeba być na ścisłej diecie do końca życia, ale po wyleczeniu nie wracałabym też z powrotem do wszystkich złych nawyków — bo i po co? Lepiej czasami zrezygnować z jakiegoś świństwa, ale za to cieszyć się zdrowiem, witalnością i szczupłą sylwetką :-)
Offline
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ I DYNIĄ
Dostałam na urodziny duże naczynie żaroodporne, więc trzeba było od razu wypróbować :-) Natchnienie wzięłam stąd http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=10343, ale troszkę zmodyfikowałam.
- 1 kg ziemniaków
- 2 średnie cukinie
- 1/4 małej dyni
- 3 cebule
- 1/2 kg pieczarek
- 1 śmietana 12%
- kozi żółty ser (niekoniecznie)
- sól, pieprz, czosnek, oregano, papryka słodka
Ziemniaki obieramy i gotujemy (lub na odwrót, jak kto woli). Resztę składników kroimy i podsmażamy/podduszamy na patelni, najlepiej każdy osobno (pieczarki i cebule smażyłam razem). Każdy solimy, a do pieczarek/cebuli dodajemy również pozostałe przyprawy. Układami wszystko w naczyniu żaroodpornym:
- ziemniaki pokrojone w plastry
- dynię
- cukinię
- pieczarki/cebulę
- znowu ziemniaki
- dynię itd.
Na koniec polewamy śmietaną zmieszaną z solą i pieprzem. Można posypać startym serem.
Zapiekamy przez 15 minut w 190 stopniach.
W tym tygodniu zjadłam to właśnie czwarty raz :-D
Offline
Dla mnie kurczak byłby OK jedynie, jeśli pochodziłby z hodowli ekologicznej, bo zwykły z hodowli klatkowej zawiera znacznie za dużo toksyn. I oczywiście jak najrzadziej.
Kakao jest silnie alergizujące, ale poza tym bardzo zdrowe, tak samo jak np. papryka. Jeśli więc jest się na te składniki uczulonym lub ma się tendencje do uczulania na pokarmy, to oczywiście nie powinno się ich jeść do czasu wyleczenia. Ale to nie ma nic wspólnego z założeniami samej diety. Tej, o której JA mówię ;-) Ale wiadomo, każdy lekarz będzie miał trochę inne poglądy na sprawę...
Offline
SAŁATKA ZA CIEPŁO Z SOCZEWICĄ i KABACZKIEM
- soczewica zielona
- kabaczek
- pomidory
- 3 ząbki czosnku
- imbir
- natka pietruszki
Soczewicę ugotować w oddzielnym garnku, odcedzić. Czosnek wycinąć przez praskę i podsmażyć na oleju (z pestek winogron lub ryżowym), zetrzeć do tego troszeczkę imbiru, dorzucić kabaczek pokrojony w kostkę (ja dodałam też trochę dyni). Gdy kabaczek zmięknie dodać pomidory, jeszcze lekko poddusić. Na koniec wymieszać z ugotowaną soczewicą. Na koniec posypać natką pietruszki.
Smacznego
Offline